Prof. dr hab. Edmund Przegaliński
W

13 lipca 2025 r., we wczesnych godzinach rannych, zmarł profesor dr hab. Edmund Przegaliński, wieloletni Dyrektor IF PAN, dr h.c. Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, członek rzeczywisty Polskiej Akademii Nauk oraz członek czynny Polskiej Akademii Umiejętności
Profesor Przegaliński urodził się w Biłgoraju w 1937 r. Był lekarzem, absolwentem Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Lublinie, z którą związał się w 1961 r. na 16 lat. Tam uzyskał specjalizację z laryngologii, rozpoczął pracę naukową w Zakładzie Farmakologii i zdobył kolejne stopnie naukowe – doktora i doktora habilitowanego nauk medycznych.
Był najbliższym współpracownikiem prof. Jerzego Maja, kierownika Zakładu Farmakologii AM w Lublinie. Prof. Maj cenił jego pasję, rzetelność, lojalność i uczciwość. Po objęciu funkcji dyrektora Instytutu Farmakologii PAN w Krakowie zaprosił Przegalińskiego do współpracy. Profesor przyjął propozycję i z Instytutem związał się na 48 lat. Tu uzyskał tytuł profesora nadzwyczajnego, a następnie profesora zwyczajnego.
Jako kierownik Zakładu Endokrynologii, a potem Zakładu Farmakologii, prowadził fundamentalne badania nad czynnością mózgu w modelach zwierzęcych lęku, depresji, drgawek i uzależnień. Początkowo zajmował się epileptogenezą i poszukiwaniem leków przeciwpadaczkowych, następnie – mechanizmami regulacji odpowiedzi hormonalnej i rolą układu serotoninergicznego w zaburzeniach lękowych i depresyjnych. Aż 45 proc. jego publikacji dotyczyło problemu nadużywania substancji psychoaktywnych.
Tematyka i metodologia badań świadczyły o jego intuicji i konsekwencji. Wielokrotnie podkreślał rolę swoich mentorów, prof. Zdzisława Kleinroka i prof. Jerzego Maja. Doświadczenia badawcze czerpał także ze współpracy z ośrodkami włoskimi, niemieckimi, amerykańskimi i szwedzkimi. Współpracował blisko z wieloma koleżankami i kolegami z Instytutu, m.in. z prof. Ewą Chojnacką-Wójcik, dr Ewą Tatarczyńską, prof. Bogusławą Budziszewską, dr Lucyllą Jaworską-Feil, dr Leokadią Baran i prof. Władysławem Lasoniem.
Profesor Przegaliński pozostawił po sobie 190 prac oryginalnych, 14 przeglądowych oraz trzy rozdziały książkowe. Był wybitnym uczonym, mentorem i przyjacielem wielu pokoleń badaczy. W Instytucie Farmakologii PAN pełnił funkcję kierownika Studium Doktoranckiego, wypromował 12 doktorów, a jako członek dyrekcji przez 27 lat (m.in. zastępca dyrektora ds. naukowych, dyrektor) dbał o rozwój i pozycję Instytutu. Po zakończeniu pracy w dyrekcji pozostał aktywnie związany z Instytutem. W latach 2007–2015 przewodniczył Radzie Naukowej Instytutu.
Jego dorobek został uhonorowany licznymi wyróżnieniami. Był członkiem PAN i PAU (gdzie przez sześć lat kierował Wydziałem Lekarskim). Otrzymał tytuł doktora honoris causa Śląskiej Akademii Medycznej, Złoty Krzyż Zasługi, Krzyż Kawalerski i Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski. Nagrodzono go m.in. Nagrodą Sekretarza Naukowego PAN, Nagrodą Ministra Zdrowia, Nagrodą Wydziału VI Nauk Medycznych PAN oraz Nagrodą Prezesa PAN.
Aktywnie działał w gremiach naukowych i opiniodawczych, był członkiem Executive Committee European College of Neuropsychopharmacology i przewodniczącym rady redakcyjnej pisma wydawanego przez Instytut. Był honorowym członkiem Polskiego Towarzystwa Badań Układu Nerwowego i Polskiego Towarzystwa Farmakologicznego.
Poza nauką interesował się polityką, literaturą i filatelistyką. Miał wyjątkowe zdolności matematyczne i statystyczne, które wykorzystywał w pracy i… przy stole brydżowym, gdzie niejednokrotnie zwyciężał.
Miałam zaszczyt współpracować z Profesorem przez 30 lat – od doktoratu, którego był promotorem, aż po wspólną pracę w Zakładzie Farmakologii Uzależnień. Był wymagający, ale sprawiedliwy. Nauczył mnie pisać zwięźle i precyzyjnie, dbać o logikę i styl. Wspierał mnie, zachęcając do podejmowania odpowiedzialnych funkcji – w tym do kierowania Katedrą Toksykologii UJ CM, a następnie Instytutem Farmakologii PAN. Jako pierwsza kobieta na stanowisku dyrektora Instytutu musiałam zmierzyć się z wieloma trudnościami, ale Profesor gratulował mi sukcesów, m.in. wprowadzenia do Instytutu dyscypliny nauki farmaceutyczne i uzyskania najwyższej kategorii A+ w ewaluacji.
Zapamiętamy go jako człowieka prawego, pracowitego, konsekwentnego i życzliwego. Zawsze powtarzał: „Cokolwiek czynisz, czyń dobrze”.
Imponował konsekwencją, punktualnością i troską o innych. Był admiratorem naukowych dyskusji i mistrzem w dzieleniu się wiedzą. Lubił żartować i chętnie spędzał czas w gronie współpracowników. Podczas spotkań zakładowych chętnie sięgał po włoskie potrawy, choć konsekwentnie unikał zielonych warzyw. Z sentymentem wspominał trudne początki badań farmakologicznych w Polsce i eksperymenty prowadzone na materiale biologicznym zbieranym własnoręcznie na okolicznych łąkach czy stawach.
Wszyscy pożegnaliśmy nie tylko naukowca dużego formatu, ale i Człowieka wielkiej przyzwoitości. Spotkania z osobami, które potrafią inspirować i rozwijać innych, zdarzają się równie rzadko jak wygrana na loterii.
prof. dr hab. Małgorzata Filip, Zakład Uzależnień IF PAN